wtorek, 23 kwietnia 2019

Echa Nocy

Echa Nocy

Już ma się na wiosnę, dzień się wydłuża
Choć chłód doskwiera, mróz czasem oko zmruża
Ja Nocą wsłucham się w Twój zew
Który ma siłę, niczym żywioł, Natury gniew
Echo poniesie Twój głos w przestrzeni
Odpowie ma dusza, i się rychle zmieni
Kierunek jeden obiorę wnet
Gdy po lesie poniesie się ów zew,
Wołanie
O tkliwość, troskę, Natury kochanie
Jak wszystko, też puszczyk, pomyślę - osiągnąć chociaż to,
Że gdy sięgasz daleko, po szczęścia kłos
Gdy świat znów się światłem rozpromieni
Ja wiem, że po tej nocy wszystko się odmieni
Jak Ty, puszczyku, będę na schwał
I Tobą inspirowany prawy z Natury li tylko los będę miał
Otworze się na zawsze na mądrość tą
Że szczęście istotą, Naturą, tu ludzką, też mą
Że będzie mi to gwarantowane czy pisane
Jak w prawe zamienię swe działanie
Jak pośród nocy niesie się echo
Jak puszczyk z dala woła za przesieką
Tak ja z samotności mam
Że Twój i mój los splecie się nam
I tym wołania Nocą odgłosem pięknym zainspirowany –
- powiem do się cel dla losu niekłamany:
„Cieszmy się, ale życiem z i wśród Natury danym oraz poznawanym!”
To zawsze człeku rób i wiedz, że
Dobrze - wszyscy chcemy, piękne życie mieć
Wiedz zatem i Ty oddaj temu chwałę i cześć,
Że tu wystarczy w zgodzie z Naturą życie swe wieść
A będziesz szczęśliwy jak nikt
No może właśnie, na przykład, jak puszczyk,
Lub inny twór Natury gdy zechcesz z Nią w zgodzie być, i chciej Nią żyć!
Jak zatem raz jeszcze - puszczyk –
Niezwykły, tajemny, acz niemal, z pozoru „tylko” przyrodniczy byt…

(c) enpoetry

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz