wtorek, 23 kwietnia 2019

Orzeł przedni

Orzeł przedni

Oto Przedwiośnia, Piękna czas
O zwykłych sprawach szumi las
O tym, co ważne, choć dobrze znane
Co wkrótce będzie dokonane
Idę tu pośród łąk i kniei, las śpiewem ptaków się weseli
Lecz dla Natury pewna rzecz, na baczności się i teraz mieć
Może i radość w sercu masz, lecz na wroga patrz i bacz
Oto krogulec, jastrząb, orzeł, ryś, wilk, czyha tu na nas z całych sił
Tak idąc w dal tutaj zadumany, słyszę wraz szum niesłychany
Narasta, przybiera na sile, widzę ucieczkę, popłoch, tyle
Z lewej, nad wodą zrywa się stado, kaczki pierzchają gdzie się da
Dostrzegam go od słońca strony, to orzeł tu ofiarę goni
Już ją dopada, już ją ma, po sprytnym dygu ciała całego –
orzeł dostojnie dopina swego, wyrzuca szpony już z daleka
I tylko na sposobność sprytnie czeka
To wszystko w locie, jak naddźwiękowca, i jakby zarazem to była paralotnia
Żadna krzyżówka kaczka już szans mieć nie ma – orzeł ją chwyta i radę dał
By mieć co jeść, kaczkę pochwycił, jak to się mówi - upolował
Potem szybując z nią w swych szponach
Oddalił się za lasu skraj, bym nie przeszkadzał, by spokój miał
To tylko chwila, wiedza taka, że kunszt ptaka to siła, opoka
Majestat i dystynkcja orła, wszystko co tu się odbyło, stało
tak, myśl tę wielką  nagle, a obligatoryjnie dopowiadało
Że to ptak Święty, jak święte jest Życie
orzeł to przedstawia we wszystkim jawnie, jakby surowo, lecz nie skrycie
Świętość, to tu dużo i mało, na pewno bezcenność by powiedzieć się też chciało
To też w prastarej gawędzie szamana czy tu teraz opowiadano
Że tam gdzie Natura tworzy wolna i spontanicznie swe dzieła
Orzeł przedni żadnej konkurencji nie ma
Jego kształt, sylwetka, kolor, ruch i życie
O granicznie skrajnym, Pięknie mówi znakomicie
jak i o tym, powiedzmy usilnie, lecz z siłą, jakby eksplodował trotyl:
Że jego zaistnienie, to był z pewnością Absolutu palec
i jądra Życia tchnienia dotyk…

(c) enpoetry

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz